Od dzisiaj (23.08.2010) przez najbliższy tydzień na liniach komunikacji miejskiej w naszym powiecie będziemy mogli podziwiać kolejny autobus czeskiej marki SOR, który aktualnie testuje SKA Dzierżoniów. Podobne pojazdy, lecz w nieco innej wersji eksploatuje już dzierżoniowski PKS.
Pierwszy dzień SOR-a na linii
Opisywany autobus to SOR C 12, wyprodukowany w 2010 i mający przejechane zaledwie ok. 20000km. Wcześniej testowały go już m.in. firma "Sevibus" z Wrocławia czy PKS Zielona Góra. Ten SOR to wersja typowo turystyczna, z 49 "wysokimi" fotelami w układzie 2+2. Także drzwi w układzie 1-2-0 raczej nie bardzo nadają się do szybkiej wymiany pasażerów w komunikacji miejskiej. Niemniej być może dzięki tym testom Sudecka zdecyduje się na zakup kilku autobusów czeskiego producenta w wersji miejskiej. Ale czy tak się stanie - dopiero pokaże czas.
Mimo wszystko pierwsze opinie pasażerów były bardzo pozytywne - ale nie ma się temu co dziwić, w końcu autobus jest prawie nowy, w dodatku dużo bardziej komfortowy niż pojazdy, które "normalnie" się na liniach obsługiwanych przez SKA pojawiają. Niektórzy nie mogli uwierzyć, że to właśnie ten nowoczesny autobus ma ich zabrać z przystanku. Kilka osób robiło także pamiątkowe zdjęcia.
Także moja opinia jest jak najbardziej pozytywna - choć akurat dla mnie SOR to już nie nowość. Autobus testowany w SKA wyposażony jest w identyczny silnik IVECO, jaki zastosowano w pojazdach wyprodukowanych dla PKS. Współpracuje on z sześciobiegową, manualną skrzynią biegów. Cały układ napędowy pracuje bardzo kulturalnie i siedząc z przodu pojazdu prawie go nie słychać. Dodatkowo zastosowany motor jest bardzo dynamiczny, bardzo sprawnie osiąga wysokie obroty. Hamulce zasadnicze również działają bez zarzutu, ponadto pojazd wyposażono w retarder. Wnętrze przedziału pasażerskiego także jest jak najbardziej w porządku - w zasadzie nie można mu nic zarzucić. Na czas testów tymczasowo zamontowano kasowniki "dziurkacze" - "normalnych" elektrycznych nie dało się wykorzystać z powodu braku przewodów instalacji kasowników. Do wad autobusu można zaliczyć kabinę kierowcy - sprawia ona wrażenie ciasnej, zaś pulpit kierowcy (przynajmniej moim zdaniem) można było zaprojektować dużo funkcjonalniej. Ale te SORy najwyraźniej już tak mają.
Wnętrze pojazdu
Pozostaje mieć nadzieje, że SKA oprócz kupowania autobusów używanych zdecyduje się także na odmłodzenie swojego taboru poprzez zakup nowych pojazdów. Testy z pewnością mogą być pierwszym krokiem ku temu...
Dodał:Adam, data dodania: 24.08.2010 20:24, czytany 136 razy;
Powrót do działu artykuły